Wykonywanie impozycji akcydensów w programie Impozycjoner polega na określeniu rozmiarów użytka, określeniu rozmiarów siatki użytków (ilość kolumn * ilość wierszy), wybraniu odpowiedniego do potrzeb - rodzaju arkusza i ręcznym lub automatycznym wypełnieniu siatki użytków stronami pdf zebranymi w tabeli stron do impozycji.
Wykonywanie impozycji książek i czasopism w programie Impozycjoner polega na określeniu parametrów użytka, określeniu ilości stron na arkuszu, wybraniu właściwego rodzaju oprawy oraz wybraniu właściwego schematu falcowania/składania. Strony są rozkładane automatycznie.
W wariancie A (impozycja akcydensów) dostępna jest funkcja pozwalająca na montaż kształtów nieregularnych.
Kreatora podziału arkusza, umożliwia podział arkuszy szeregu A lub B na mniejsze, z możliwością łączenia formatów wynikających z tego podziału.
Kiedyś Pan Drukarz to był Ktoś. Razem z pomocnikiem, Panem Montażystą, dyktowali biednemu klientowi, w jakim formacie muszą dostać pliki, używając przy tym słownictwa, którego oszołomiony klient drukarni nie rozumiał (np. kręcenie postscriptu). Tak sponiewierany interesant z reguły lądował w studiu graficznym rodzinnie spokrewnionym z Panem Drukarzem. Ale na szczęście te czasy – bez wątpienia straszne – wreszcie minęły.
Dzisiaj jest inaczej. Program graficzny, za który zapłaciłem prawie piętnaście lat temu równowartość miesięcznej pensji, dziś redakcja gazety komputerowej umieszcza na płytowym insercie. Za 12 zł. Ten i kilkanaście innych. Kupić może każdy. I bardzo dobrze. Dlatego coraz częściej na pytanie w jakim programie graficznym mam przygotować projekt, pada jedyna słuszna w takiej sytuacji odpowiedź: obojętnie w jakim, ale do drukarni proszę dostarczyć pdfa. Pdfa, podkreślam, nie postscript. Postscript – to problem. A pdf – to łatwizna. Coraz częściej oznacza kliknięcie w jedną, kolorową ikonkę.
Ale w drukarni taki pdf sprawia czasem kłopot. Klienta nie można odesłać z kwitkiem, bo już więcej nie wróci. Ale żeby się opłacało, trzeba jego pdfa połączyć na arkuszu z innymi pdfami. Często z różnych źródeł. Albo powielić. Rozłożyć odpowiednio... Czyli – wykonać impozycję. Jak?
Można użyć do tego celu jakiegoś programu graficznego. Chociaż w takim przypadku słowo użyć lepiej zastąpić frazą „spróbować użyć”. Szczęśliwy ten, kto nie musiał tego robić.
Do dzisiaj. Bo jest już Impozycjoner .
Tomasz Szafranowski